Ookami

Autor: Zombik
RPG Maker: 2003
Wersja: Demo
Gatunek: JRPG
Język: Polski
Rozmiar: 36 MB
Ocena: 4/10




Gdy jesteśmy na scenie już jakiś dłuższy czas i wykonaliśmy kilka projektów, które odniosły mniejszy lub większy sukces, postanawiamy się wziąć za coś większego. Dlaczego o tym piszę? Bo takim właśnie projektem jest Ookami (jap. Wilk). Cały jest on poświęcony tematyce orientalnej, a historia rozgrywa się na ogromnym kontynencie, z którego w demie doświadczymy jakiejś 1/10 tego miejsca. Co skłoniło autora gry do jej stworzenia? Jakie miał w tym motywacje? Możemy się tylko zastanawiać, ale jedno jest pewne - jak zawsze w grach Zombika mamy KLIMAT i czuć go tutaj już od samego początku.

Grafika gry opiera się głównie na zlepkach Skacia, przetwarzanych przez różne osoby, jak i nieznanego mi pochodzenia zbiorach z Internetu, jednak całość jest odpowiednio zgrana w klimat orientalnej gierki. Charsety są w większości wytworzone generatorem przez Zombika. Będąc już przy oprawie gry, warto wspomnieć, iż autor dema zebrał także klimatyczną ścieżkę dźwiękową, która jest odpowiednio dobrana do danych momentów.

Cała gra przedstawia nam losy ubogiego bohatera, który trafia do więzienia za brak powściągliwości swojego niewyparzonego języka. Wszystko za sprawą wojny cesarza z buntownikami, którzy to postanawiają walczyć z władcą o własne racje i idee, za lud, głód, śmierć bliskich. Cesarz, z racji ciężkich czasów i narastającego piętna wojny, rozkazuje zbierać daninę od swych poddanych, przez co całe nic zostaje wiejskim rodzinom na przeżycie. Dodatkowo każdy, kto spiskuje z buntownikami, jest pozbawiany życia, a wioski współpracujące z nimi palone. Prości ludzie są zabierani do wojsk cesarza, a ich rodziny nie mają prawa głosu w tym względzie. Jednak gdy generał Budo zagląda na próg domu naszego bohatera, ma miejsce sprzeciw wobec dekretu cesarza. Tak oto, aby pokazać, iż słowa władcy są święte, bohater trafia na kilka lat do więzienia, jego rodzice zostają spaleni, a losy jego brata pozostają nieznane. Sama gra rozpoczyna się w dniu, gdy nasz bohater zostaje wypuszczony na wolność. Jakie kroki podejmie? Czy będzie chciał pomścić rodziców? Tego możemy się dowiedzieć, grając. W grze przyjdzie nam zmierzyć się z koszmarami bohatera, męczącymi go od czasu wydarzeń przedstawionych w intrze.

Jeśli chodzi o gry Zombika, nie jest tajemnicą, że walki w nich są monotonne, nie ustawione, a ich poziom trudności jest nikły - w każdym razie w demie możemy tego doświadczyć, a sam system walki to ten podstawowy dla makera 2003. Jednym słowem - dużo monotonnego biegania i nużących walk.

Summa summarum jest to kolejne niedokończone demo Zombika, które ma duży potencjał. Jednak wraz z czasem tworzenia wena zanikła, a autor odstawił projekt na bok. Mam nadzieję, iż uda mu się go dokończyć, bo klimat wylewa się z gry wprost na monitory komputerów. Szkoda tylko, że walki są niedopracowane, a dialogi miejscami są skierowane do gracza i zaburzają fabułę gry informacjami, iż jest to demo, dlatego nie możemy wykonać danej czynności - trochę tego za dużo. Na dzień dzisiejszy z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój projektu - Zombik, bierz się do roboty, bo fani czekają.