Gotik

Autor gry: ravenone
Wersja RM: XP
Gatunek: Przygodówka
Status: Pełna wersja
Rok wydania: 2016



Utarło się na rodzimej scenie, że gry, których tematem jest ona sama, są… niesmaczne. No bo jak to – wychwalać samego siebie?! Do tego nie każdy spoza kręgu osób, których dotyczą, je zrozumie, często towarzyszy im także słabe, mieszane RTP, lub po prostu brakuje im tego „czegoś”. Przekonajmy się, czy tak właśnie jest w przypadku produkcji Gotik.

Gniew Tech-Z wzmógł się na wieść o kolejnych pomysłach odtworzenia Gothica w RPG Makarze. Zostało powiedziane, że dopóki „miłościwie” nam panujący Tech-Z pilnuje sceny, żaden gotikowy twór nie będzie miał prawa istnienia. Plan się nie powiódł, ponieważ pojawił się tytułowy Gotik – scenówka autorstwa ravenone, przedstawiona w dość niekonwencjonalny sposób. Jedyną drogą ucieczki dla zamkniętego w lochach Tech-Z okazuje się przejście ich, a cena, jaką przyjdzie mu za to zapłacić, jest ogromna… Musi połączyć siły z mniej lub jeszcze mniej lubianymi scenowiczami, by za ich sprawą oszukać swoje przeznaczenie. Rolą gracza jest sprawdzić, czy mu się uda.

Przyznać trzeba ravenone jedno – jak coś tworzył, to robił to z głową. Dlatego też w lochach przyjdzie nam zmierzyć się z różnymi niebezpieczeństwami (kolce, potwory itp.), które mogą nam zadawać obrażenia i tylko od nas zależy, jak się do tego przygotujemy. Gra na poziomie mechanicznym prezentuje się naprawdę dobrze, a w trakcie rozgrywki karta z opcją leczenia jest nie do zastąpienia, podobnie jak potiony, których zdobycie wymaga rozwiązania jakiejś zagadki (przesuwanie głazów, wejście w odpowiednie lustro – takie sprawy).

Jeżeli chodzi o grafikę, jest naprawdę klimatyczna, dostajemy na talerzu ładnie prezentujące się lochy, które wręcz czekają, aż je skonsumujemy. Delikatnie odstają podczas poruszania się grafiki postaci, ale niech pierwszy rzuci kamieniem, kto powie, że nie przymyka się na to oka ze względu na pozostałe atrakcje.

Muzyka buduje klimat, tajemnicę, wzbudza niepokój, jest naprawdę ponuro – czuć ten loch, żyje się nim. Niestety, soundtrack nie trzyma równego poziomu, nie jest też autorski – to zwyczajna mieszanina zaczerpnięta z komercyjnych gier, m.in. Gothica 2 – Nocy Kruka. Nie oznacza to jednak, że gra na tym bardzo traci, wręcz przeciwnie. Odpowiednio dobrane utwory skutecznie budują atmosferę.

Podsumowując, Gotik oferuje nam dobrą rozrywkę, która potrafi wciągnąć. Wierzcie mi – raz próbowałem grać na starcie kartą postaci Viuu, ale brakowało mi możliwości odnawiania życia. Dlatego nie dałem za wygraną i po śmierci podjąłem się gry innym bohaterem. Regrywalność produkcji jest dość spora. Szczerze mówiąc, takich scenówek mi brakuje. Jak pokazuje nam ravenone, oprócz tych opierających się na śmieszkowaniu, da się zaprezentować coś nowego i świeżego, nie wykluczając przy tym sytuacyjnego humoru, który trafi do zorientowanych w realiach scenowych osób.